Posty

 Czy mieliście kiedyś coś takiego, że byliście z kimś daleko, ale praktycznie odczuwaliście tę osobę jakby była ona tutaj obok ciebie. Można powiedzieć taka najbliższa dusza, ktoś kto był nam zawsze od wieków przeznaczony. Osoba, która czekala tyle czasu na nas i wreszcie mogła się z nami spotkać odnaleść nas. Ktoś kto myśli tak jak ty i robi wszystko tak jak ty. Taka była Renata dla mnie.
                               Tak właśnie jej głos był po prostu boski. Rozmawialiśmy o wszstkim co nas otacza o dzieciach o jej kocie Ferdku i moim psie Oreście, o pracy i w pracy. Coraz bardziej zakochiwaliśmy sie w sobie. To uczucie bycia obok siebie chociaż daleko było bardzo głęboko w naszych sercach. Moja miłość była już tak ogromna, że zrezygnowałem ze wszyskich innych kontaktów jakie wcześniej utrzymywałem. Dla mnie byla tylko ona moja Renata . Strasznie się zakochałem.
 Przenieśliśmy się na Signal. Na początku nie bardzo umiałem sie przyzwyczaić do tego noweg pisadełka, ale wkrótce zapomniałem całkowicie o innych, gdyż praktycznie z małymi chwilami pisałem z Renatką całymi dniami. Pisaliśmy o wszystkim co tylko robilismy. Rano jak wstaliśmy, w pracy, w przerwie, po pracy, wieczorem i w nocy. Praktycznie pisaliślmy cały dzień i poł nocy. I nastąpił dzień, w którym postanowiliśmy porozmawiać. Renatka znała już mój głos, gdyż ja się często nagrywałem, natomiast ja jej jeszcze nie.  Jaki ona ma cudowny głos. Zakochałem się od pierwszego usłyszanego słowa. Pierwsza rozmowa była troche dziwna, bynajmniej jej początek, ale szybko rozwinęła się i poczułem, że nareszcie będę szczęśliwy.
 Życie zaczęło nabierać kolorów. Poszliśmy razem spać tacy szczęśliwi, że siebie odnaleźliśmy w tych chaszczach profilii na sympatii. Polożyłem się i nie mogłem długo zasnąć, dawno jż nie miałem takiego uczucia w sercu. To było coś pięknego móc pomyśleć,że nareszcie znalazła się kobieta, która mnie może pokocha, ale bynajmniej zwróciła na mnie uwage. Zasnąłem i śniłem o niej, o mojej nowej w moim sercu rodzącej się miłości do Renatki. Jeszcze poprzedniego dnia Renata prosiła, aby przenieść się na Signal i tak uczyniliśmy. I tak rozpoczęło się sześć tygodni codziennego pisania. Jaki ja byłem szczęsliwy kiedy widziałem wiadomość od Renatki. Ale po kolei...
 Pisaliśmy praktycznie do północy. Opowiadaliśmy o swoim życiu o swojej rodzinie. Wymienialiśmy się fotografiami. Byłem taki szczęśliwy.  Renatka opowiadła o swoich zwiąkowych przypadłościach, jakie miała w ciągu tych jej kilku lat bycia w nich. Ja znowu przytakiwałem jej we wszystkim bo wiedziałem, że jest to kobieta, którą zesłalo mi Uniwersum.  Niewyobrażalne jest to, jak można w ciągu pierwszwej tak długiej rozmowy wiedzieć, że to jest ta właściwa kobieta. Nigdy mi się to nie zdażyło ale jej także nie.  Pisaliśmy i pisaliśmy aż zrobiło się naprawde póżno. Ona spytała czy się do niej przytule, tak po prostu, a ja byłem najszczęliwszym człowiekiem, bo wiedziałem, że nareszcie znalazłem miłość mojego życia.
 Nie mogłem doczekać się kolejnego dnia. Niestety Renatka miała iść na urodziny i przyjść późno.  W samotności siedziałem jak zwykle przed telewizorem oglądając sobie You Tube i myśląc o tym jak tam bawi się na urodzinach nowo poznana kloeżanka. Nie wiem dlaczego ale bardzo zależało mi by się do mnie odezwała. Czułem, że to jest ta kobieta, na którą czekałem całe moje życie. Której codziennie wypatrywałem i szukałem . Tak to była ona moja druga prawdziwa połówka. Było już dość późno i w sumie miałem się już położyć sapać, aż tutaj sygał, że dostałem wiadomość. Serce zabiło mi bardzo mocno, bo czułem, że to pisze ona Renatka. I tak było...
 Był wrzesień 2021 sam początek września. Właśnie wróciłem z dzieciakami z wczasów i ponownie rozpocząłem prace. Codziennie przeglądałem sympatie, patrząc kto do mnie napisał. Czasami też pztrzyłem, czy nie pojawia się ktoś nowy na portalu.  5 września. Popatrzyłem jak zwykle, czy nie ma kogoś nowego na portalu. Wpisałem Zgorzelec i wszedłem na jeden profil bez zdjęcia. Poczytałem, ale nie było za wiele i udałem się z dzieciakami w góry na spacer. Wieczorm niespodzianka. Dostałem wiadomość: "Ładnie to tak dziewczynki podglądać?" Bardzo mi się to spodobało i odpowiedziałem i tak zaczeliśmy rozmawiać do samej nocy.